poniedziałek, 22 lipca 2013

Idealny !




Hej :)



Macie własne konie?
Jak często zastanawiacie się czy nasz koń spełnia nasze oczekiwania ?
Czy jest dobry dla nas ?

Czy jest idealny ?




Czasem stawiamy przed koniem zadania, na które on nie jest przygotowany i nie może ich wykonać.
Wymagamy od niego więcej niż on może nam dać.


Jak to jest gdy chcemy czegoś od konia i on tego nie wykona ?
Złość, smutek, żal.

A ile razy zastanawialiśmy się nad tym, że to może nasza wina ?
Złe i nieczytelne sygnały, polecenia. Zły moment.





Mój koń jest dla mnie idealny.


Jest małą pierdołą, raz uciekł mi ciągnąc za sobą siodło po ziemi, bo przecież trawa mu uciekała...
Żre wszystko co znajdzie przed pyskiem (tak, dziś zjadł ciastko dla psów...)
Jest uparty bardziej niż stado osłów.
W terenie gdy sobie coś umyśli stanie w miejscu i nie ruszy go nawet ostroga. Nie pójdzie i już. Siedź na nim z nadzieją, że w końcu ruszy.
Ile to razy uciekał w ujeżdżalni do domu (trasa uj -> dom wiedzie przez lasek, drogę asfaltową) rozwalając zawsze coś ze sprzętu.

Ma tyle negatywnych "cech" i zachowań a ja nie potrafię o nich sobie przypomnieć.
Dlaczego ?

Bo widzę w nim te dobre rzeczy.

Bo to moja mała pierdoła <3




Często pytają mnie dlaczego hucuł.
Kilka lat temu byłam w Bieszczadach <3
spotkaliśmy ogromne stado hucułów chodzących sobie luzem.
Tak bardzo spodobały mi się te konie, że zapragnęłam mieć właśnie hucuła.
+ to, że to małe, niewymagające, wszechstronne koniki.

Gdy go kupowałam miał to być KOŃ, nie WIERZCHOWIEC.
Chciałam małego konia, bo miały na nim jeździć dzieciaki.
Nie przeszło mi przez myśl, że będę na nim jeździć.

Pamiętam jak pierwszy raz na niego wsiadłam... i to zdziwienie, że mam pod sobą 2x węższego konia niż Baśka xD

Ja chciałam przyjaciela i go mam.









JEST IDEALNY ! 



I życzę każdemu koniarzowi by widział w swoim koniu idealnego przyjaciela.






PAMIĘTAJ!
Koń szkółkowy to też koń ! :)
On też może być dla Ciebie idealny, spójrz w jego oczy, znajdź jego duszę... 












7 komentarzy:

  1. Świetny post ;) Jestem fanką Pampero <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Najlepszy przyjaciel, zdecydowanie wiem co czujesz :)
    Też mi się trafił taki koń, problem w tym, że nie jest mój |D', a współpracujemy już rok..
    Zapraszam do mnie:
    www.equestrian6.blogspot.com
    Będę wdzięczna jak chociaż zajrzysz ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Mój mały rudzielec też jest uparty oraz ucieka z lążownika. Ale mimo wszystko bardzo go kocham. <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Powiedziałaś że dostałaś Pampero jako prezent za świadectwo z paskiem w 3 gimnazjum. A teraz piszesz że ci się hucuły podobały bo zobaczyłaś hucułki biegające sobie i na Pampku wgl nie miałaś jeździć tylko dzieci, jprdl XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Bieszczadach była dużo wcześniej niż dostałam konia, lol.

      Usuń
  5. Ja też mam swojego upartego i niegrzecznego brzydala :)
    I cierpię tak samo jak ty gdy Pampek miał coś z nogą
    tylko że u nas to jest na odwrót :P

    Jak będziesz mieć czas i chęć to wejdź na mojego bloga :P
    http://kochamzycietakimjakimjest.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Też uważam, że pomimo 100 wad mojego konia jest idealny ♥

    OdpowiedzUsuń