piątek, 20 grudnia 2013

20 grudnia 2013 + wyniki



Na wstępie chcę Was przeprosić, że ten wpis pojawia się dopiero teraz, ale moje plany dodania go przerwało ubieranie choinki, co widać na załączonym zdjęciu ;) To nic, że planowo mieliśmy to zrobić dopiero jutro, no nic, przynajmniej jest już z głowy ! Tylko nie wiem, dlaczego kupili aż tak niedobre cukierki... no nic, jak ja stwierdziłam "będę się krzywić gdy będę je jeść"
Aaaa no i moja mama dziś rozwaliła system !
Siedzimy i oczywiście temat ja i to, że kocham słodycze, moja starsza siostra rzuciła, że ja to chyba jestem cukrzykiem. Na co moja mam odparła, że ona to nie wie czym ja jestem. Także ten ! <3
Zanim podam Wam wyniki opiszę Wam dzisiejszy teren na Pampku ! Taaaak, byliśmy w terenie :))) Zaczęło się od tego, że gdy byłyśmy z Alą u chłopaków w pracy, zobaczyć co robią drogą przejechał jakiś facet koniem, pięknym koniem ! Maść... ah ! Cały ciemny, grzywa i ogon jasne *.* No i tak się napatrzyłam, napatrzyłam na niego, że naszła mnie tak okropna ochota na teren, że gdy wróciłam do domu to jedyne co miałam w głowie to przekonać mamę by mnie puściła (tak, wiem... 19 lat i się pyta mamy. Ale wiecie, jak się mieszka jeszcze z rodzicami, zwłaszcza przed świętami, trzeba mówić gdzie się idzie, bo rusz akurat będzie coś do zrobienia). Reasumując szybko ubrałam bryczesy, zgarnęłam sprzęt i po konie :> Sprowadziłam je do stajni, Pampek się napił, szybko go wyczyściłam, założyłam ogłowie, wsiadłam i jedziemy :) Na początku tak się ucieszył, że od razu jak nadarzyła się okazja wypalił szybkim kłusem xD Gdy wpadliśmy na łąki to galop. SUPER ! Pełna kontrola i mimo iż on chciał iść gdzie indziej słuchał się mnie :) Gdy dojechaliśmy na asfalt jemu włączyło się STOP, więc zsiadłam i go poprowadziłam ten kilometr :) Wsiadłam i zakłusowałam na asfalcie. Jedziemy sobie takim lajcikowym kłusem i nagle wymija nas rowerzysta... NO NIE ! Ta zniewaga krwi wymaga i Pampek ruszył szybkim kłusem, bo przecież jak Szport Wyścigowy Hucuł może zostać w tyle ? Zjechaliśmy na łąkę i galop. Dotarliśmy na fajną drogę, piaskową. Było nawet miękko, więc kłusem. Ale wyciągał *.* Toż to normalnie rasowy Kłusach Huculski ! Oczywiście cały czas wszystko chciało konia zjeść... no cóż, witamy w świecie Pampka. Jedziemy stępem, dałam łydkę a ten galop. Ale nie byle jaki ! Rzadko kiedy on galopuje tak wolno w terenie ! Byłam TAKA dumna ! <3 Zwolniliśmy do stępa i spróbowałam jeszcze raz. I znowu wyszło ! Więc dałam mu luz, cmoknięcie a koń cwał. <3 Ależ był szczęśliwy :))) Dojechaliśmy do miejsca celowego, odpoczęliśmy, on poskubał trawy i wracamy. Pierwszy galop i konia nosi xD Więc dałam luz a ten rura i leciiii ! To jest fajne, że gdy galopujemy i on już nie może to nie przechodzi do kłusa tylko opuszcza głowę i daje mi sygnał, że możemy już przystopować :) Tak było też i dziś ! Szedł super rozluźniony w każdym chodzie <3 A jaki był szczęśliwy :] Dojechaliśmy do asfaltu i już stęp. Jak wróciliśmy to poszedł do sianka :)

Wieczorem dostały koniska pycha kolację :D


Ceci też pomagała ubierać choinkę ! :D

Ok, ok ! :D
A teraz to na co czekacie cały dzień :)))


Paczki dziś w południe powędrowały do:
- Knurowa
- Dobrzyniewa Dużego
- Ustrzyk Dolnych
- Kazimierza Dolnego


zadowoleni ? xD



Buziaczki :*


czwartek, 19 grudnia 2013

Czapki :)






Pampero & Zuzia kolejny raz bawią się w mikołajów i wychodzą na przeciw wszystkich, którzy chcą wziąć udział w mikołajkowym konkursie ale nie mogą, bo nie mają nic, co będzie się zgadzać z tematyką konkursu. Otóż konie mają do rozdania 4 nowe mikołajowe czapki!
Jak je zdobyć ? Wystarczy napisać "list" do koni, przekonać ich dlaczego czapka ma trafić akurat do Ciebie ! :)
W liście możecie pisać co chcecie, pokażcie, że Wam zależy :) Pokażcie swoje konie - możecie przesłać zdjęcia, filmiki. Możecie opisać ciekawą historię, która się przydarzyła Wam i koniom :) Tytuł wiadomości: MIKOŁAJ, w wiadomości musi się znajdować imię i nazwisko osoby, która napisała list, adres pod który ma być wysłana czapka (ułatwi to nasz kontakt) - jeśli tego nie będzie list nie zostanie wzięty pod uwagę.

Swoje listy wysyłajcie na adres:

niezgoda@spoko.pl 




Czas ?
Od teraz do jutra, do godziny 12.
Jutro koło południa postaram się napisać kto wygrał czapki i tego samego dnia spróbuję je już wysłać ;)




W razie jakichkolwiek pytań pisać w komentarzach lub na asku ;) Postaram się na bieżąco Wam odpowiadać ;)




środa, 18 grudnia 2013

18 grudnia 2013




Zrezygnowałam z fotobloga i przeniosłam się tutaj, więc dziś opisze Wam jakie małe i większe sukcesy poczyniłam dziś z moimi końmi ! :)



Ale zacznę od tego, że pogoda dziś, jak wczoraj, przedwczoraj i wgl była nawet fajna. Tzn świeciło słońce... ale co z tego, skoro wiał zimny wiatr i ziemia jest twarda jak skała ? Pozostawię to bez komentarza !
Ogólnie to dziś byłam rano z małą Cecylią a później razem z dziewczynami byłyśmy na targu. Ludzie ! Ostatnio targ przed świętami, więc wszyscy wręcz rzucili się na plac targowy. My byłyśmy i tak późno, nie chce wiedzieć co działo się tam rano xD Jako iż dostałam kase od mamy (swoją drogą bardzo mnie to zszokowało, gdy ot tak mi ją dała xD A przecież nic jej nie mówiłam, że planuje coś kupić...), a fajs jest po to by go wydawać ! Więc takim oto sposobem zawartość mojej szafy została wzbogacona o taką tunikę:
Idealna na święta ! Nie byłabym też sobą gdybym nie kupiła czegoś dla moich kopytnych osłów :) Także przywiozłam również 5 kg marchwi za jedyne 6 zł xD
Dziś rano zostawiłam konie w stajni, bo twardo dalej znowu jest -.- Ale dostały siano i przez godzinę były zadowolone... aż zawartość siana zmalała prawie do zera. PRAWIE ! Żeby nie było, że głodze konie xD
Jak wróciłam z targu wyczyściłam Zuzię, założyłam jej siodło Pampka, stary popręg Pampka, który o dziwo okazał się nawet dobry i poszłyśmy na zdjęcia. Zastanawiałam się jak zareaguje Zuzia na siodło, popręg... i pozytywnie mnie zaskoczyła, bo nie okazała ani strachu ani złości. Podczas dociągania popręgu zaciekawiona tylko się odwróciła :)
Podczas czyszczenia i zaplatania jej grzywki Pampek cudak otworzył drzwi od stajni. I co tu kurcze robić ? Zaplatać dalej warkocza i patrzeć jak koń i koza na luzie sobie wychodzą ze stajni czy rzucić to i szybko zamknąć drzwi ? Oczywiście ja z wielkim spokojem dalej zaplatałam grzywkę, bo mój cudownie gruby hucuł jest tak cudowny, że się tak cudownie słucha pańci i gdy tylko wychylał głowę w celu zwiadów i próby wyjścia ze stajni to pańcia mówiła "NIE" i konik stał w tej stajni... CO ZA GŁUPI KOŃ xD Jak można nie skorzystać z takiej okazji i po prostu gdzieś uciec ? Ale powiedzcie mi, jak można go nie kochać ? :D
Po zdjęciach z Zuzią zgarnęłam konie i poszliśmy na padok. Pampek potrzebował tylko sekundę by namierzyć siatkę z sianem i udać się w tempie natychmiastowym do niej. BO SIANO UCIEKA, nie wiedzieliście ? No to już wiecie...
Ja z Zuzią postanowiłam spróbować wchodzenia na podest. Miałam malutki kawałek marchewki w kieszeni, wiec jakoś udało mi się ją przekupić by podeszła po podestu. Póki co jesteśmy na etapie, że jedną przednią nogę ja musze jej podnieść i położyć na podeście a ona druga dostawia. Gdy tak się właśnie stało ona coś zauważyła i najzwyczajniej w świecie sobie poszła ode mnie :o Ja poszłam po uwiąz, założyłam jej na szyję i postanowiłam spróbować jeszcze raz ! :) Tym razem już nie miałam marchewki i żadnego innego przekupiacza. Tak jak poprzednio postawiłam przednią nogę Zuzi na podeście i poprosiłam ją o podejście. Szybko zareagowała i już stała dwoma nogami ! Ja chciałam sięgnąć po aparat by to uwiecznić (bo RZADKO się zdarza, byśmy coś razem ćwiczyły i Pampek nie wpychał swojego grubego zadu wszędzie xD). Ku mojemu zaskoczeniu Zuzia weszła sama z siebie na podest tylnymi nogami ! Tak, stała wszystkimi nogami na podeście :D Kurcze, nie macie pojęcia jaka szczęśliwa byłam ! Pamiętam, gdy postawienie jej jednej nogi sprawiało taką trudność... a tu kurcze taka miła niespodzianka :) Ba ! Stała dobrych kilka minut na tym podeście :D Później jeszcze posiedziałam z nimi i patrzyłam jak wcinają sianko :)

Niestety wszystko co dobre kiedyś się musi skończyć i musiałam już wracać do domu :)
Tak w skrócie to jeszcze dziś pomagałam bratu przy papierach, no ktoś musiał ogarnąć dokumentację powykonawczą, która pójdzie do Krakowa xD Jak skończyłam to ogarnęłam stajnie, dolałam koniom wody, przygotowałam sianko i kolację. Dziś dostały wyjątkowo pyszną, bo było nieco owsa i jabłek, marchwi :) Same pyszności ! Ale wcinały :D

Moje dni zazwyczaj kończą się na tym jak zaganiam konie do stajni, daje im jeść, czekam aż Zuzia zje i sprzątam na następy dzień :)


Także łapcie jeszcze fotki z dziś:


Czym będziesz mnie czyścić ?

Jednorożce jednak istnieją ! 














Na dziś tyle :)
Jutro szykuje się fajny dzień, więc trzeba się wyspać !


Lubie czytać od Was komentarze, więc zostawiajcie ich jak najwięcej (można też ANONIMOWO :) )

Buziaczki :*


Nagrody :)





Obiecałam Wam opisać nagrody, jakie można wygrać na stronie Pampka (które ufundował świetny sponsor!) więc zabieram się do roboty :)




 Na pierwszy ogień pójdzie chyba najlepsza nagroda (choć uważam, że koszulki są równie świetne :D) czyli czaprak:







Czaprak jest dwukolorowy, ciemno i jasnozielony :) Do tego ma ozdobne sznureczki (zielony i żółty). Jest grubaśny i MEGA miękki, niemalże jak poduszka :D Ogólnie czaprak jest super i z chęcią sama bym sobie go zostawiła xD No i co dla mnie bardzo się liczy to czaprak jest elastyczny i dam sobie uciąć rękę, że świetnie będzie się układać na każdym koniu :) Ehhh ale słodze xD Co można jeszcze napisać o tym czapraku ? Chyba to, że jest to czaprak robiony przez firmę, która się w tym specjalizuje a co za tym idzie czaprak jest świetnie zrobiony :) kusi, kusi, kusi !


No dobra, idziemy dalej !

Razem z czaprakiem są owijki, na dwie nogi :)





To co najpierw rzuca się w oczy to to, że owijki nie pasują kolorystycznie do czapraka. NO I CO Z TEGO ? Gdyby tak wszystko chciało do siebie pasować...
Owijki są koloru granatowego z różową lamówką i zanim powiecie "blee" bo różowy, spójrzcie jak świetny efekt uzyskano tym kontrastem ! :D Polar z jakiego zostały wykonane jest fajny, rzepy mocne :-) CO do długości... hmm... sama nie wiem, bo ich nie rozwijałam, ale obstawiam standardowe 3 m :)



Te dwie rzeczy są do wygrania za największa ilość lajków :)

Przejdźmy teraz do tego co zgarnie osoba w wyniku losowania ^^





Chyba jeszcze w żadnym konkursie nie było tego typu koszulek (jeśli były wyprowadźcie mnie z błędu :P )
Czarna koszulka, którą ja osobiście nazwałam "kopyciakiem"
Roz. S, materiał ? Cudo !
Osobiście mogłabym się w takiej lansić :D


Idźmy dalej, co by Was bardzo nie zanudzać :>









Pierwsza, czarna koszulka, którą przyznam ja :> Ależ mnie zaszczyt kopnął !
Koszulka jest rozmiarowo duża, ale kurde kto z Was nie lubi chodzić w takich "workach" ? Ty ? Pfff... ja takie uwielbiam ! Jako iż Pampek nie ma własnego logo (pasuje powoli zacząć o tym myśleć :>) to na koszulkach pojawiła się jego podobizna :))) Wyszło uroczo !
Druga koszulka, biała, jest mniejsza. Zostanie ona przyznana przez sponsora :)))
Posiada nadruki z obu stron (toż to lans !) oczywiście z Pampuczem :] Tak swoją droga kiedyś, kiedyś sama zamówię sobie podobną <3




Reasumując - nagrody są świetne więc warto walczyć i postarać się o fajne i ciekawe fotki :)





Aaaaaa bo pojawia się wiele wątpliwości co do tematyki konkursu.
Na zdjęciu ma być jakiś mikołajkowy element np. czapka mikołaja, rogi renifera itp.
ŚNIEGU NIE MUSI BYĆ ;)
Ja wiem, że co to za święta bez śniegu i wgl, ale pogody nie zmienię i choć bym chciała by teraz spadło dużo śniegu tak się nie stanie... więc musimy przecierpieć i mieć mikołajkowe zdjęcia bez śniegu.
No chyba, że ktoś był cwany i takie zdjęcie zrobił kiedyś, kiedyś xD






A teraz mi powiedźcie, która stronka może pochwalić się tak szczegółowym opisem nagród, jak organizuje konkurs ? No słucham ;p



Opinie na temat konkursu, nagród i czego tam jeszcze chcecie zostawiajcie tu poniżej, w komentarzach :)))

wtorek, 17 grudnia 2013

Święta ?




Hoł, hoł, hoł !
Jak to mawia święty :)


Kurcze !
Jak to jest, że ten czas tak szybko leci ? No ja nie wiem... jakiś taki niepoważny jest !
Już w przyszłym weekend będą święta, a co za tym idzie żarcie, żarcie, żarcie czyli to co takie wredne i chamskie Izy lubią najbardziej ! :)
Już olejmy te wszystkie przygotowania, sprzątanie całego domu 5 razy (tak swoją drogą, PO CO ? skoro dnia następnego będzie brudniej niż przed sprzątaniem xD) i słuchanie w kółko "zrób to, zrób tamto!" - dla tych pierogów z kapustą w Wigilię jestem znieść wszystko ! <3


W czasie świąt nie wolno zapominać o tych naszych kochanych osłach :)
Czy planuje coś wystrzałowego itp ?
Nie... :-)
Święta spędzę z rodziną i Rafałem, więc konie ode mnie mocno odpoczną.
dostaną to co kochają najbardziej, czyli sianko i będą w spokoju wcinać, co by ich beczki vel brzuchy nie zmalały :)



Ok, ok !
Jeden z lepszych dni w roku, czyli MIKOŁAJKI za nami, mocno za nami xD
Więc jak co roku moje konie bawiły się w modeli a ich kochana pańcia porobiła fot, którymi się teraz z Wami podzielę :]













Ok, z takim świątecznym klimatem zostawiam Was do jutra (?), bo planuje zrobić Wam porządny opis nagród, które można wygrać w Naszym konkursie :)


Buziaczki :*