Hej! :-)
Korzystając z faktu, że mam dziś wolne, pada deszcz i mam ogarnąć pokój weszłam tutaj. W ostatnim czasie nie dzieje się u nas
nic ciekawego, no może to, że Wiki nabrała ochoty na jazdę na Zuzi. W związku z tym rozglądam się za nowym wędzidłem dla kucynki (i w sumie już znalazłam odpowiednie), bo to które mamy aktualnie niekoniecznie nam wszystkim pasuje. Zwłaszcza wrażliwemu pyskowi Zuzi. Skoro już tak o wydatkach, to wczoraj dotarła paczka. W środku:
- BR Taśma do pomiaru wagi i wzrostu konia - skończy się odrobaczanie "na oko" a po za tym chciałabym prowadzić sobie notatki z wagi koni :)
- Pharmacare Sól himalajska lizawka dla koni 3kg - lubie jak moje konie mają możliwość wybierania sobie lizawek, więc aktualnie na padoku mają zwykłą lizawkę i sól himalajską :)
- Waldhausen Siatka na siano z małymi oczkami azure blue - nie byłabym sobą gdybym nie sprawiła sobie kolejnej siatki na siano xD Z tej firmy jeszcze nie mieliśmy (mamy z Busse). Jest w kolorze niebieskim - będziemy testować wytrzymałość :)
- York Lonża miękka brąz-turkus - Pampero swoją niebieską lonże ma, Zuzia musi mieć swoją!
Proszę sobie nie myśleć, że nie mam co robić z pieniędzmi (lub co gorsza chwale się zakupami, ale to nie jest nowa kolekcja Eskadrona!) - ja lubie wydawać swoje ciężko (i tu z podkreśleniem CIĘŻKO) zarobione grosiki na coś dla koni. Sprawa mi to większą przyjemność niż kupowanie czegoś dla siebie (no chyba, że mówimy o butach... uwielbiam przeceny!).
Tak swoją drogą... przydałoby się nowe ogłowie dla Pampka... i Zuzi... i wiele, wiele innych BARDZO przydatnych rzeczy xD
--------------------------
Pampero - jak zdążyliście już zapewne doczytać na jego fp jest wykluczony z pracy, bo kuleje. Nie będę się rozpisywać dokładniej o co chodzi, bo uważam, że pewne rzeczy powinnam zachować dla siebie. Po tylu latach spędzonych w Internecie zdążyłam nauczyć się co należy pisać a co nie :)
Ale nie martwcie się! Pampek całe doby spędza na padoku, ma siano i trawę, cały czas świeża woda, 2 różne lizawki. Normalnie chodzi, ale nie może biegać. Do tego jest Miśkiem i ostatnio ma fazę na pieszczoty ("pieszczoty" - przez 5 minut może postać przy Tobie, możesz podrapać go za uchem, po głowie pogłaskać, popatrzeć, coś powiedzieć i można sobie pójść... bo inaczej on pójdzie).
Mój idealny hucułek. Idealny, bo oprócz tych dobrych cech ma też takie, że jestem zła, wkurzona i czasem wkurwiona na niego. Z nim nudzić się nie można.
Nie opowiadałam Wam... kiedyś rano przyprowadziłam ich na padok (bramę jak zwykle zostawiłam otwartą) i poszłam ładować siano w siatkę. Cwaniaczek małymi kroczkami zbliżał się do bramy i już konik pasie się obok drogi na poboczu. Zobaczył, że Pańcia idzie no to w nogi. Zrobił galopem koło wokół małego lasku i wrócił. Taaak... zdecydowanie jego ulubiona zabawa "ja uciekam, Ty łap" :)
-----------------------
Zuzia - mój osobisty ideał kucykowości <3
Kucynka ostatnio więcej pracuje lub biega na padoku (bo ona kocha biegać!). Jest ogromnym pieszczochem, uwielbia jak się ja drapie... wszędzie. Oczywiście odwzajemnia się drapaniem mnie po plecach :) Niesamowite jak szybko można zmienić kucyka, który z przerażeniem patrzył na ludzi na kucyka, który przybiega radośnie gdy się go zawoła. Może i uznacie to za przechwałki, że nie zrobiłam nic wielkiego, że jest wiele koni z gorszymi przejściami, które wróciły do "normalnego" stanu i kontaktu z człowiekiem itd. Dla mnie to co razem osiągnęłyśmy jest cudowne, ja wiem ile pracy włożyłam w Zuzię i wiem, że nikt nam tego nie odbierze :) Zawsze chciałam mieć takiego kucyka i dzięki swojej pracy mam! Marzenia się spełniają, ale trzeba o nie walczyć.
Jak już wspominałam na początku Wiki nabrała ochoty na jazdę na Zuzi. Ale u mnie nie ma tak łatwo, że przychodzi i idziemy jeździć. Na to trzeba zasłużyć, m.in. pomaganiem mi przy koniach. Jako, że przez ostatnie dni dzielnie towarzyszyła mi w pracach to poszłyśmy coś podziałać z Zuzią.
Wiki sama wyczyściła Zuzię, ja założyłam sprzęt i ruszyłyśmy na ujeżdżalnię. Najpierw mała wylonżowała kucynkę a potem wsiadła na stępową lonżę. Nawet fajnie im to szło :)
Mam nadzieję, że taka ilość zdjęć Was zadowala :)
i proszę się nie czepiać otwartego pyska Zuski - kucynka ma wrażliwy pysk, odzwyczaiła się od wędzidła i kłapie pyskiem za każdym razem jak go ma. Zmienimy na inne, lżejsze i lepsze i będzie dobrze :)
----------
Wyszło słoneczko, ja uciekam się ogarnąć, bo zaraz jadę na zakupy a później robimy kopyta.
Papatki :)
i nie zapomnijcie zostawić po sobie komentarze (może coś chcielibyście tu przeczytać? coś zmienić? coś doradzić/skrytykować? - PISZCIE!) :*
--------------------------------------------------------------------------------------------------------
PRZERWA NA REKLAMY
Walczę w konkursie o coś dla siebie (co by ładnie wyglądać na zdjęciach) więc gdyby komuś się chciało to może polubić mój komentarz:
https://www.facebook.com/equidea/photos/a.640189836024887.1073741828.639802946063576/867250063318862/?type=1&comment_id=869030999807435¬if_t=like
Dzięki <3333