piątek, 28 lutego 2014

"Lubię to" ?

Laaajki, laaajki !
Wszystko za lajki !

Często, a nawet bardzo często, bo dziennie dostaje zajebiście dużo próśb o udostępnienie stronki. Wszystko "ładnie, pięknie" do póki nie piszecie "TO DLA MNIE BARDZO WAŻNE!"

Świat zmierza w kierunku, którego ja nie potrafię zrozumieć. Nie mam nic przeciwko stronkom na fejsie, bo przecież sama takowe posiadam. Ale ja traktuje to jako coś... hmmm wypełnienie wolnego czasu i swego rodzaju pamiętnik. Fajnie jest prowadzić takie coś, ale kurcze... to jest ważne ? WAŻNA to jest rodzina, nauka, praca, zwierzaki. Nie jakaś głupia stronka na portalu społecznościowym ! Teraz na pewno każdy się wyprze, pomyśli "eee mnie to nie dotyczy!"

Naprawdę ?
Nie zależy Ci na dużej ilości polubień na stronce ?

Kiedyś wydawało mi się, że nie potrafię żyć bez wchodzenia i dodawania zdjęć, notek na fotoblogu... teraz wiem, że moje myślenie było głupie ! Już mnie do tego nie ciągnie. Tak samo pewnie kiedyś stanie się z stronkami na fb.
Tego Wam życzę, by te wszystkie stronki, szalona pogoń za lajkami nie przysłoniła Wam tego, co jest najważniejsze !













Wasze komentarze motywują, więc zostawiajcie ich jak najwięcej ! <3


Buziaczki :*






wtorek, 25 lutego 2014

Instruktor ? patenty ?

Korzystając z wolnej chwili i tego, że czekam na obiad postanowiłam coś tu naskrobać :)

Z każdym dniem jest coraz cieplej więc koniarze chętniej zjawiają się w stajni i jeżdżą. Jeździcie z instruktorami/trenerami ?

Wielu z nich nie ma tego "powołania" i uczy "na odwal" często widząc tylko czubek swojego nosa. Ile było sytuacji, kiedy to widzieliście, że jest coś nie tak, ale baliście się zwrócić uwagę ? Bo "TO INSTRUKTOR" ! Moim skromnym zdaniem dobry instruktor/trener potrafi wysłuchać to co jego uczniowie mówią i za każdym razem zastanawia się czy aby ta osoba nie ma racji. Niepotrzebne patenty, jeżdżenie w kółko tylko kłusem itp. dlaczego tak musi być ? Przychodząc do stajni PŁACICIE za to by ktoś Was UCZYŁ !

Dlatego taki mój mały apel:
Jeśli widzicie, że stajennym koniom dzieje się krzywda, są na chama ganaszowane patentami, na jazdach nie robicie nic oprócz bezsensownego kręcenia się w kółko i nikt nie patrzy na Wasze błędy, itp.

NIE WSTYDŹCIE/BÓJCIE SIĘ ZWRÓCIĆ UWAGĘ !

Jeździectwo nie jest dla ludzi słabych, trzeba umieć walczyć o swoje :)
A jeśli sami boicie się o czymś powiedzieć poproście znajomego/rodzica. Zawsze to jakoś raźniej :))




PATENTY.
Ahhh co byśmy bez nic zrobili !

No właśnie, MY !

Zastanawialiście się kiedyś, zakładając wypinacze, czambon itp. czy faktycznie Wasz koń tego potrzebuje ? Oczywiście nie mówię tutaj o sytuacjach, gdzie jedynym sposobem na naprawę konia jest fachowiec i patent. No i też nie mam nic przeciwko patentom, jeśli są używane z głową.

Sama kiedyś zakładałam Pampkowi gumy. Częściej na lonżę niż na jazdy. Teraz wiem, że to nie dało nam żadnego rozwiązania ! Naszym "przyjacielem" w pracy okazał się CZAS i praca na sobą :)

Często zakładamy patenty, bo chcemy ten efekt JUŻ ! Zapominamy, że praca z końmi to przede wszystkim czas jaki wkładamy w to. Nic, co dobre nie przyszło od razu. Winę za to jak koń chodzi pod nami zwalamy właśnie na niego ! Jednak całą winę ponosimy MY - jeźdźcy ! Przestańmy gonić za wyidealizowanymi celami, bo


CZY TWÓJ KOŃ JEST SZCZĘŚLIWY GDY NA NIM JEŹDZISZ ?


Z czystym sumieniem dziś mogę powiedzieć, że Pampek lubi, gdy na nim jeżdżę. Lubi ze mną współpracować, lubi gdy idziemy na ujeżdżalnie.
Bo dla nas to przede wszystkim ZABAWA ! :)









środa, 19 lutego 2014

Jaki tytuł ?


Ok,ok. Ja wiem, dawno mnie tu nie było, a nawet dłużej. Ale kurcze czasami mam ochotę rzucić to wszystko i już nigdy nie włączyć laptopa !
Co tam u nas ?
Pogoda póki co nam sprzyja, jest ciepło, podłoże też fajne, więc Pampek coś tam sobie pracuje, Zuzia dużo biega na padoku :)

Pampek na jazdach coraz bardziej mnie zaskakuje, chodzi rozluźniony od początku do końca, szuka kontaktu z ręka :) Wprawdzie dużo czasu musimy poświęcić nad tempem, czyli to nad czym pracujemy od początku. Pytacie kiedy zaczniemy skakać... nie wiem, tak planowałam, że w tym roku skakać nie będziemy. Ale Pampek rwie się do skakania, a z jego nogami jest wszystko ok. Może na wakacjach zaczniemy jakieś małe skoki ? Zobaczymy :)
Zuziaaaa... Nigdy nie pomyślała bym, że praca z nią tak szybko przyniesie efekty ! Kopyta ma regularnie robione, wszystko idzie w dobrym kierunku :) Mała już nie ma problemu z kłusowaniem po asfalcie, co mnie bardzo cieszy :) Wprawdzie chodzenie po kamykach sprawia jej trudność, ale jeszcze do tego dojdziemy.

Zuzia coraz chętniej do mnie przychodzi na padoku, ostatnio nawet ze mną biegała :D To cieszy, że praca jaką w nią wkładam przynosi efekty :) Dotykanie zadka również nie sprawia nam problemu ! Teraz tylko czekać aż zrobi się jeszcze cieplej i Wiki zacznie pracować z kucynką :)




W tym momencie chciałabym Wam wszystkim podziękować za to, że jesteście z nami :) Za wszystkie miłe komentarze, które naprawdę motywują.
Chciałabym Wam też bardzo podziękować za pomoc w konkursach !




To na razie tyle.
Czekam aż odblokują pocztę na onecie i zabieram się za robienie zakupów dla kucyków :)

Buziaczki :*