Ostatnio na rynku pojawiła się firma produkująca siatki na siano. Tego typu siatki, dla mnie, są równie ważnym wyposażeniem stajni co baniak na wodę na padoku czy czaprak pod siodłem. Nie będę wymieniać wszelkich zalet siatek na siano, bo nie o to tu chodzi.
Polska firma produkująca siatki na siano - trzeba sprawdzić ich produkt! Więc w mojej stajni pojawiła się ich siatka.
28 lipca kurier dostarczył mi paczkę. Doskonale wiedziałam co jest w środku. Byłam mile zaskoczona siatką, która do mnie przyszła. Sznurki delikatne w dotyku, żadnych supłów, szeroko otwierana. Wymiary? 80 cm x 100 cm. Wymiary oczek (bez rozciągania): 4 cm x 4 cm. Oczywiście od razu wypełniłam siatkę sianem i zawiesiłam w stajni.
W siatce mieści się kostka siana. Ładowanie siana przebiega łatwo i szybko (chciałam nakręcić filmik z ładowania, ale mój aparat odmówił posłuszeństwa i w trakcie nagrywania się wyłączył -.-).
Po zawieszeniu siatka nie kręci się (porównując do tych siatek dostępnych na rynku). Oczka nie są za duże (kostka siana w tej siatce Pampkowi i Zuzi wystarczała na cały dzień!).
Siatka posiada trzy sznurki (te żółte), co daje nam możliwość dowolnego zawieszenia jej w boksie/stajni/padoku :)
W stajni wykorzystałam okiennicę, w której są kółeczka do zamykania i zabezpieczania okna.
Jak widzicie niebieska taśma jest u mnie narażona na zniszczenie, po przez pocierania o ścianę. Zauważyłam, że pojawiły się po pewnym czasie ślady otarć. Ale jestem świadoma, że to tylko taśma i wiecznie cała nie będzie :)
Moje konie od dawna mają kontakt z siatkami na siano, więc nowa nie zrobiła na nich wrażenia. Siano było, więc wszystko się zgadzało.
Na siatce nie zrobiło to większego wrażenia, a konie zadowolone, że dostały coś zielonego (bo przecież trawa, która jest na padoku nie jest tak smaczna... no i trzeba samemu się po nią pofatygować)
Tak pewnie się zastanawiacie, czy siatka załadowana trawą zmieści się na quada...
Odpowiadam:
Kupujecie siatkę i macie idealny pretekst do tego, by kupić quada.
Ale wiecie... tak na dłuższą metę jeżdżenie razem z siatką stanie się uciążliwe.
Więc kupujecie przyczepkę.
Życie staje się piękniejsze!
-----
Reasumując.
Siatkę na siano firmy Piece of Hay - POLECAM. Każdemu właścicielowi/opiekunowi itp. konia. Bez względu na to czy jest to szetland czy sportowy koń za miliony dolarów.
Więcej informacji na temat siatki znajdziecie tutaj:
-------------
Moje testowanie siatki jeszcze nie zakończyłam. Przed nami jesień, później zima (w tym okresie siatka będzie używana non stop, więc przed nią ogromne wyzwanie!) - będę na bieżąco uzupełniać ten post o nowe zdjęcia/filmy i moje odczucia :)