poniedziałek, 13 kwietnia 2015

13 kwietnia

Trochę mnie tu nie było, dlatego ostrzegam, że ten post będzie bardzo długi. A raczej z dużą ilością zdjęć :)

2 kwietnia zabrałam całe stadko na trawę. Uwielbiam takie pierwsze wypady, konie są wtedy prze-szczęśliwe! A ja mam okazję odpocząć na świeżym powietrzu.







Ja oczywiście przy okazji pobawiłam się moim "dzieckiem" czyt. aparatem :) 
bardzo lubie takie grzeczne i posłuszne dzieci! 


Przy okazji zrobiłam zdjęcia w siodlarni :-)
Gdybym w swoim pokoju trzymała taki porządek jak tam! xD








Nie ominęła nas "sesja" do pierwszego e-magazynu GLAM HORSE (oczywiście zapraszam na fanpejdża), w którym pojawił się mój krótki artykuł na temat nauki wchodzenia na podest :-) 


Pampek tego dnia miał wyjątkowo zły dzień jeśli chodzi o pozowanie (oczywiście kilka zdjęć wyszło super, ale musiałam się nieźle na nie napracować!). 

Nieco pracy Maluczkiego Teamu:


Drągi już nie są straszne i nie zjadają małe kucyki :D 




Małe bajorko na starym-już padoku okazało się świetnym miejscem do zabawy! 





Na koniec zabawy na podeście :)


"Robiłaś im zdjęcia, tak?" 


Tak z innej beczki :) 

Karol :-) 


Ależ mam przystojnego chrześniaka! Błażej <3

W piątek zdemontowałam ogrodzenie elektryczne i w sobotę rozpoczęłam "budowę" nowego padoku :) W innym miejscu, tam gdzie jest trawa. 

Najlepsza Top Fura do przewozu różnych rzeczy :D 

W między czasie tata wybronował ujeżdżalnię <3


Kiedy ja ciężko pracowałam Łaciate Rodzina uprawiała lenistwo.

czyste lenistwo...


Po całym dniu pracy (oczywiście z przerwami na inne prace) i nieocenionej pomocy Rafała (mimo iż na sam konie przyjechał to i tak bez niego nie dałabym rady skończyć to w sobotę) udało się zrobić nowy padok :) 

Widok z domu mojego brata









Jak to u nas wszystko wygląda? 

Mam nadzieję, że w miarę czytelne :) 
Niebieskie: 1 - mój dom
Zielone: 1 - drewniany padok
2 - padok elektryczny, który zdemontowałam
3 - nowy padok elektryczny
Czerwony: 1 - nowa ujeżdżalnia
2 - stara ujeżdżalnia 


Jestem zadowolona z nowego padoku :) Konie mają drzewa, krzewy, wzniesienia, dołki, piasek :) 
No i trawę! :) 


Porobiłam im dziś zdjęcia ale albo zachowam je na fp albo wrzucę tutaj następnym razem :)
A konie brykały, oj brykały <3




Lubie czytać Wasze komentarze, więc zostawiajcie ich jak najwięcej! :) 

środa, 1 kwietnia 2015

Prima Aprilis


Chyba każdy z nas odczuł zbliżające się święta... no oprócz mnie. Pogoda fatalna i nie zapowiada się żeby było lepiej. Jeszcze jutro do pracy i wreszcie wolne do wtorku :)

Korzystając z faktu, że jak skończyłam dziś pracę przestało padać chwyciłam za aparat i poszłam do koni na padok.


Moje konie uwielbiają górkę piasku, którą mają na padoku. Nie dość, że świetnie wpływa na mięśnie to jeszcze super miejsce na zabawę. Dziś Zuzia korzystała! 



PRZYCZAJONY TYGRYS, UKRYTY SMOK! 
















DĘBUJĄCA Zuzia!!!!  (ja wiem, że nie widać, ale dębowała :O)










Pampek tak bardzo się rozszalał, że wbiegł w ogrodzenie... 





Więc poszliśmy na drugi padok :) 





















Wreszcie doczekałam się paczki z vetos-farma (www.vetos-farma.com.pl)
Będziemy testować, choć podobno świetny żel (no i cena super!)



W piątek odrobaczam zwierzaki, a tymczasem uciekam ukosić im trawy bo bidulki w stajni gniją :( 

Pamiętam o obiecanej instrukcji na flo :)


A Wy pamiętajcie o zostawianiu komentarzy, które bardzo motywują do pisania tutaj.